-Ale Zayn ja się zmieniłam. Uwierz mi.
Płakała coraz bardziej. Zrobiło mi się jej nawet przykro, ale nie mogę zapomnieć o tym, co ona mi zrobiła.
-Wierze ci, ale mimo to nie mogę ci wybaczyć. To jest dla mnie zbyt trudne.
-Zayn proszę cię.
-Przykro mi.
Po tych słowach rozpłakała się na dobre i wybiegła z domu. Z powrotem usiadłem na fotelu i włączyłem telewizor. Patrzałem na wyświetlane obrazy i zasnąłem. We śnie wracałem do wydarzeń z dzisiejszego dnia. W pewnym momencie ktoś przerwał mi mój sen.
-Niall ty idioto chcesz mi żebra połamać.
Zepchnąłem z siebie blondasa na podłogę i się przeciągnąłem.
-Gdzie byłeś?- Zapytał ni stąd ni zowąd Louis.
-Mogę wam zadać to samo pytanie.- Popatrzałem na nich pytająco i zacząłem ciągnąć dalej.- Ostatnio mam wrażenie, że mnie unikacie.
-Wydaje ci się. A skoro chcesz wiedzieć gdzie byliśmy, to poszliśmy z dziewczynami do kina.
-Ach tak.
-A ty gdzie byłeś?
-Na spacerze z Cis'em i spotkałem tą dziewczynę, która go znalazła.- Kiedy to powiedziałem na mojej twarzy pojawił się wielki rogal.
-Tą śliczną blondynkę?
Kiedy Louis zadał mi to pytanie wszyscy zrobili minę WTF i czekali na jakieś wyjaśnienia. No ale nie dziwię się im. Oni o niej nie wiedzą.
-Tak tą. Ona ma na imię Bri.- Z każdym wspomnieniem o dziewczynie na mojej twarzy pojawiał się coraz większy uśmiech. Co się ze mną dzieje? Czyżbym się zakochał? Ale tak szybko. Nigdy mi się to nie zdarzało. Szczególnie po tym co przeszedłem.
-Poczekajcie. O kim tak w ogóle mowa?- Spytał zdezorientowany Niall.
-Nie ważne. Idę do siebie.
Ruszyłem w stronę swojego pokoju i kiedy miałem już wchodzić na górę, zatrzymał mnie głośny głos blondasa.
-Rozstałem się z Moniką...
____________________________________________________
Hej! Jest rozdział 4. Wiem wiem jest on krótki i w dodatku dużo dialogu, ale pisałam go na szybko. Co o nim sądzicie? Jaka będzie reakcja chłopaków. Czekam na wasze opinie i dziękuje za komentarze pod ostatnim rozdziałem. A kolejny rozdział pojawi się w sobotę i będzie dłuższy.:D
Bay...<33333
Ehhhh, napisz jakiś taki długaśny, bo bosko jest *__*
OdpowiedzUsuńI trzymam Cię za słowo, że w sobotę będzie dłuższy :D
Zapraszam do siebie, już 11 rozdział i chciałabym wiedzieć, co sądzicie na ten temat ^.^
loud-is-way-of-life.blogspot.com
Nie, no po prostu mam ochotę Cię udusić, ale nie zrobię tego, bo nie będę wiedzieć, co się dalej wydarzyy.;PP
OdpowiedzUsuńRozdział rewelacja(Jak zawsze. Niedługo to będzie mi brakować epitetów lub słów określających tego bloga, czy rozdział.) szkoda tylko, że taki krótki. ; /
Ale tak jak Msr.Styles trzymam Cię za słowo i czekam w sobotę na dłuższy. ; P
Pozdrawiam. : ***
Też trzymam Cię za słowo, że będzie dłuższy. Czekam na nn!
OdpowiedzUsuńU mnie pojawił się rozdział 4 a dzisiaj powinien być 5.
''-Rozstałem się z Moniką
OdpowiedzUsuńW tym momencie spadłem ze schodów-XD''
Fantastyczny ;-)Czekam nn
Zapraszam na bloga: ignorace.blog.onet.pl
OdpowiedzUsuńco do notki, super :D
Następny koniecznie musiiiii być dłuższyyy ^^
OdpowiedzUsuńTwój blog jest genialny ;)
http://faith-hope-love-opowiadania.blogspot.com/
Szkoda, ze krotki ale i tak superowy ! < 3. Czekam na kolejny rozdział : )
OdpowiedzUsuńZayn się ucieszy chyba :D
OdpowiedzUsuńwww.love-me4-ever.blogspot.com