niedziela, 9 września 2012

Find Happiness: rozdział 20


Minął kolejny dzień, a po nim następny i następny. Dni zamieniły się w tygodnie, aż wreszcie minął miesiąc. Przez cały ten miesiąc nie widziałam się z chłopakami, nawet z nimi nie rozmawiałam przez telefon. Od przyjaciółki, którą nawet nie wiem kiedy zepchnęłam na drugi plan, dowiedziałam się że wyjechali w trasę koncertową. Chciałam zapomnieć o tym że w ogóle ich poznałam, że się w nich zakochałam, a teraz to był najlepszy moment. Zaczęłam pracę w firmie cioci. Ona także pomagała mi zapomnieć o tym uczuciu do Liama i Harry’ego. Wszystko zaczęło mi się układać. Ciocia zabierała mnie na różne bale związane z jej pracą. Tak poznawałam nowych ludzi. Natomiast w pracy zawarłam nowe przyjaźnie, a może nawet nieprzyjaźnie tylko nowe znajomości. To wszystko miało mnie odciągnąć od myśli o nich. Miałam poznać swoją siostrę, ale coś mi mówiło że to jeszcze nie ten czas. "Jeszcze nie teraz" mówiłam sobie w myślach. Wysłałam list do siostry, ale byłam pewna że nie odpisze. Ku mojemu zdziwieniu ona wysłała do mnie podobny list jak ja do niej. Na liście była ta sama data co na moim. Czytając list od niej, pojawił się na mojej twarzy uśmiech. Straciłam pół roku nauki, co musiałam nadrobić. Może nie tyle musiałam co chciałam, to miał być kolejny sposób na zapomnienie o nich. Szkoła, do której poszłam była wielka. Bardzo się różniła od tej, do której uczęszczałam jak ostatnio byłam w Londynie. Tutaj nawet ludzie byli milsi dla mnie niż wtedy. Od razu znalazłam tam bratnią duszę, którą była Justine. Farbowana blondynka o szarych oczach, zamknięta w sobie , zawsze trzymająca się na uboczu. Tak to z nią mogłam teraz porozmawiać o wszystkim. Razem z Moniką i Justine zaczęłyśmy chodzić na różne imprezy. W ten sposób moja nowa przyjaciółka otworzyła się do ludzi. Każdego dnia coraz mniej myślałam o Liamie, a o Harry'm prawie już zapomniałam. Jednak moje uczucie do Li jest- a raczej było silniejsze niż do Loczka. Teraz już wiedziałam, że to jego kochałam, a uczucie jakim darzyłam Harry'ego, to tylko zauroczenie. Od pewnego czasu mój plan dnia wyglądał tak: wstać, iść do szkoły, iść do pracy, wyjść na imprezę i pójść spać. To wszystko tylko po to żeby zapomnieć. W końcu po kolejnych kilku tygodniach udało się. Zapomniałam o nich wszystkich. Oczywiście myśli o nich czasami do mnie wracały, ale już nie czułam się tak jak przedtem. Już nie płakałam... Zaczęłam na nowo żyć. Nawet zaczęłam spełniać swoje marzenia. Byłam już gotowa na spotkanie z siostrą i teraz- tylko czekałam aż ona przyjedzie tu...do LONDYNU. Dzisiaj wyszłam z Justine do centrum handlowego, gdzie jak zawsze było mnóstwo ludzi, ale dzisiaj wydawało mi się, że jest ich więcej niż zwykle. Musi być jakiś powód, dlaczego jest ich tu aż tylu. Razem z przyjaciółką weszłyśmy do szklanej windy i wtedy... No jasne ONI. Pięciu chłopaków, o których chciałam zapomnieć. Dwóch, którzy byli dla mnie najważniejsi. ONE DIRECTION było powodem, dla którego jest tu tylu ludzi. Nagle poczułam coś w moim sercu. Tak to było to uczucie, ta miłość, którą darzyłam Liama. Odrodziła się wtedy, kiedy go zobaczyłam. Chciałam jak najszybciej wyjść z tej windy. W końcu drzwi otworzyły się, a ja złapałam Justine i pobiegłam w stronę pierwszego napotkanego przeze mnie sklepu, byle tylko zapomnieć, że GO widziałam, że ON tu jest. Minęła godzina za nią następna, a my nadal chodziłyśmy od sklepu do sklepu. Niestety los tak chciał, że wpadłam na LIAMA. I teraz miało się to wszystko zacząć od nowa...
_________________________________
Hej! Jest rozdział 20. To pierwszy rozdział w tym opowiadaniu, który całkowicie mi się podoba. Nie wiem jak wam. Pojawiła się nowa bohaterka, Justine (Justyna), która może trochę namieszać. Prosicie żebym nie kończyła tego opowiadania, ale niestety będę musiała to zrobić. Na początku myślałam, że to ten rozdział będzie tym ostatnim, ale jeszcze przyszło mi coś do głowy. Dziękuje za komentarze pod ostatnim rozdziałem no i oczywiście proszę o kolejne opinie.
Bay...<33333
P.S. 
Jeśli macie jakieś pytania możecie do mnie napisać na gg:6231415
Justine(Justyna) lat 18

13 komentarzy:

  1. A matko! Wpadła na Liam'a . Ciekawe co będzie dalej? Niech ta Justyna nic tu nie namiesza. ;)
    Hah, lae się zdziwiłam, że oni są w tym centrum co ona. ;)
    Zapraszam.
    http://inspirations-fashion-silver.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Oh no trudno jakoś przeżyje... No właśnie ''jakoś'' bo bardzo lubię tego bloga ;-)
    Heh cieszę się że to jeszcze nie ostatni rozdział, ciekawe co będzie dalej?

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale się namieszało !! Kolejny świetny, super, wspaniały i nie wiem jeszcze jaki rozdział <3333 z niecierliwością czekam na NN :d

    OdpowiedzUsuń
  4. hehe ;d
    Liam ;)))
    nie kończ tego opowiadania
    a jak już musisz to mam nadzieję, ze szczęśliwe zakończenie będzie ;***
    wreście pozna swoja siostrę ♥
    rozdział supeeer <3
    hid.bloog.pl

    OdpowiedzUsuń
  5. Pisz dalje ;)))
    Zapraszam do mnie ;)))
    http://agulaaa12.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetny jest ten rozdział ! ;D
    I nie kończ pisania - kocham ten blog ♥ ( W prawdzie zgubiłam do niego link ,ale dzięki Twojemu komentarzu na moim szybko go odnalazłam xD )

    OdpowiedzUsuń
  7. Szkoda, że kończysz to opowiadanie. No trudno ; << a rozdział świetny < 33

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie kończ tego opowiadania:(( Rozdział jak zawsze super. Kocham ten blog.*_*

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetny blog. A rozdział super :)
    Zapraszam do mnie
    one-love-two-hearts.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Piszesz poprawnie, a Twoje opowiadanie ma zwolenników. Spodobało mi się, chociaż nie należę do grona ich fanek (anty-fanek tym bardziej ;]) Zwykle historie o swoich idolach tworzą dziewczyny, które deliktanie mówiąc-nie są do tego stworzone. A Ty? Masz talent i podoba mi się twoja historia. Czekam na następny rozdział i zapraszam serdecznie do mnie: urok-wroga.blogspot.com (jestem z zapytaj.com)

    OdpowiedzUsuń
  11. jak zawsze genialne nie mogę się doczekać następnego rozdziału :)
    www.love-me4-ever.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  12. Genialny blog ! Rozdział jest świetny !
    Zapraszam do mnie
    http://itsyou-hope.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń