poniedziałek, 17 września 2012

In the shadow of love: rozdział 25

Drugi sygnał nic, trzeci nadal nic, czwarty... Kurna Harry odbierz ten telefon. Dopiero po piątym sygnale usłyszałam jego głos.
^No nareszcie.
*Coś się stało?
^Masz czas?
*Tak, a co?
^Musimy porozmawiać. I to teraz!
*Dobrze, będę u ciebie za 15 minut.
Zakończyłam rozmowę i zbiegłam do salonu. Usiadłam wygodnie na kanapie i czekałam aż on się zjawi. Czekałam, czekałam i czekałam a go jeszcze nie ma. W końcu po jakieś godzinie czekania usłyszałam pukanie do drzwi. Poszłam otworzyć, no i oczywiście w drzwiach stał, uśmiechnięty jak zawsze, Harold. 
-Mogłeś od razu powiedzieć, że będziesz za godzinę.
-Mi ciebie też miło widzieć. Przepraszam, ale miałem jeszcze coś do załatwienia.
-Serio. A możesz mi powiedzieć, co to jest?
Pokazałam mu zdjęcie, które znalazłam. Wierzcie mi, mina Styles'a na jego widok- bezcenna. 
-Skąd to masz?
-W całym internecie roi się od tych zdjęć. Dlaczego nic nie mówiłeś, że spotykasz się z Justine?
-Zaraz zaraz... To ty ją znasz?
-Tak Harry, tak się składa, że chodzimy do jednej klasy i jesteśmy przyjaciółkami.
-Poczekaj. Dlaczego robisz mi taką awanturę? Przecież jestem dorosły i mogę robić co chce i kiedy chce. A ty robisz mi tutaj wielką aferę bo spotkałem się z twoją przyjaciółką i co, że ją pocałowałem?! Chyba nie jesteś zazdrosna?
-Że co?! O ciebie?! Chyba śnisz! Między nami nic nigdy nie było i nic nigdy nie będzie!
-Dobrze! To ja może już lepiej pójdę!
Wyszedł z domu i trzasnął drzwiami. Tak właściwie nie wiem dlaczego zrobiłam mu taką awanturę. Przecież nic do niego nie czuje. To dlaczego byłam taka zła, kiedy zobaczyłam to zdjęcie? On ma racje, jest dorosły i może robić co chce. Poszłam do swojego pokoju, rzuciłam się na łóżko i dalej myślałam o Harrym. Myślałam i myślałam aż w końcu po godzinie udało mi się usnąć.
***
Następnego dnia obudził mnie ten wredny budzik. No tak, dzisiaj szkoła i już trzeba wstać. Zwlekłam się z łóżka, wzięłam do ręki pierwsze lepsze ciuszki i poszłam do łazienki. Wzięłam prysznic, wysuszyłam włosy, zrobiłam makijaż i ubrałam się-standard. Kiedy zeszłam na dół było już grubo po ósmej, więc wzięłam tylko jabłko i pognałam do szkoły. I znowu ta sama monotonia. Przywitałam się z Justine, pogadałam z nią trochę i poszłam na lekcje. Do mojej klasy dołączył nowy uczeń, dlatego musiał ktoś go oprowadzić po szkole, oczywiście zgłosiły się wszystkie dziewczyny (oprócz mnie), gdyż chłopak do brzydkich nie należał. Niestety wypadło na mnie. Na długiej przerwie oprowadziłam go po szkole i trochę z nim porozmawiałam. Muszę powiedzieć, że nie było tak źle jak myślałam. Matt jest zabawny i w ogóle. Kiedy minęła ostatnia lekcja pożegnałam się ze znajomymi oraz z Matt'em i miałam już iść do domu, ale zauważyłam że przed szkołą czeka na mnie Liam. Po jego twarzy widziałam, że coś jest nie tak...
_____________________________________
Hello! Rozdział 25 już jest. Nie spodziewałam się tak długo pisać, ani że dodam kolejny rozdział już dzisiaj. Jak dla mnie jest on taki sobie, ale ocenę pozostawiam wam. Dziękuje za komentarze i tak po cichutku liczę na więcej.:D
Bay...<33333
P.S.
Przypominam o konkursie.

11 komentarzy:

  1. No i tak cholerna ciekawość co się stało !
    Jeśli nie dodasz szybko następnego to...to..., dobra nie wiem co dokładnie, ale na pewno coś złego xD
    Oprócz tego to rozdzialik świetny jak zawsze ^^

    faith-hope-love-opowiadania.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. CZAAAAAAAD!!! Cudownu, zresztą jak zwykle ;P

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak ja uwielbiam twojego bloga, znowu kończysz w takim momencie grrr...xD Zapraszam na nową notkę do mnie
    http://szanuj-to-co-masz-bo-to-stracisz.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Super jest ! :D
    Coraz ciekawiej piszesz xD

    OdpowiedzUsuń
  5. pamiętamy xD ;)))
    ciekawe co sie stało Liamowi ?
    ten Matt ciekawy ;p
    a Harry...
    ohh już go nie rozumiem
    Blanci też ;pp
    myślałam, że na niego wrzeszczy bo coś do Olivi zarywał hehe ;d
    czekam z niecierpliwością na kolejny rozdział kochana ;***
    i jak zwykle superaśnie ♥
    hid.bloog.pl

    OdpowiedzUsuń
  6. Aaaa ! czemu przerywasz w takich nomentah ? < 333 rozdział gites xD czekam na kolejny :333

    OdpowiedzUsuń
  7. Okropne , przerwać w takim momencie ! Szybko pisz następne ! <3
    ____________________________________________________
    http://whenthewindblowsinyoureyes.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Podziwiam ci e;))
    Zapraszam ;)0
    http://agulaaa12.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. jak zawsze świetne :)
    zapraszam do mnie www.love-me4-ever.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. W takim momencie przerwać to jest grzech ! Będziesz się smażyć za to w piekle ! :D Rozdział jest GENIALNY

    OdpowiedzUsuń