czwartek, 27 września 2012

In the shadow of love: rozdział 31

Otworzyłam drzwi i zobaczyłam nie kogo innego jak tą samą dziewczynę, co dzisiaj całowała się z Harry'm. Na początku chciałam uderzyć ją w twarz i trzasnąć drzwiami, ale szybko się opanowałam.
-Cześć! Mogę ci w czymś pomóc?- Spytałam z uśmiechem na twarzy.
-Hej. Jest może Harry?
-Jasne. Wejdź. A tak pro po to jestem Olivia, a ty?
-Justine.
Podałyśmy sobie dłonie i uśmiechnęliśmy się do siebie. Weszłyśmy do salonu, w którym panował niezły harmider.
-Harry masz gościa.-Powiedziałam do Lokowatego i zajęłam miejsce obok Louisa.
Hazza od razu podszedł do dziewczyny, złapał ją za rękę i pociągnął za sobą. Oczywiście nie obeszło się bez komentarzy Lou. Dopiero kiedy spojrzałam na niego gniewnym wzrokiem przestał komentować wyjście Harry'ego i Justine. Czas mijał wolno. W ogóle nie mieliśmy co robić, więc zaproponowałam żebyśmy obejrzeli film. Włączyliśmy jakąś komedie, ale szybko ona mam się znudziła i znów nie wiedzieliśmy co ze sobą zrobić. Ja z Louisem leżałam na kanapie, Blanka siedziała na kolanach Liama i coś mu szeptała na ucho, Niall oznajmił nam, że zgłodniał i poszedł sobie zrobić coś do jedzenia, Harry był na górze z Jus, a Zayn'a nadal nie było w domu. Po jakimś czasie usłyszeliśmy jakieś kroki i w pokoju pojawiły się nasze gołąbeczki. No i jak zwykle chłopaki musieli zacząć to swoje przesłuchanie. Zadawali masę pytań mi i Justine. A my bezradnie uśmiechałyśmy się do siebie i odpowiadaliśmy na wszystkie postawione nam pytania. Dzięki temu czas szybciej nam zleciał i razem z moją siostrą poszłyśmy do domu. Po drodze jak zawsze dużo się śmiałyśmy. Weszłyśmy do naszego lokum i przywitałyśmy się z ciocią. Powiedziałam jej o tym że jestem z Louisem. Ona tylko mi pogratulowała i mocno przytuliła. Powiedziała też, że dzwonili moi "rodzice" i prosili, żebym do nich oddzwoniła. Zrobiłam tak jak mi powiedziała ciocia. Poszłam do swojego pokoju, chwyciłam za telefon i wybrałam numer do mamy. Rodzice pytali mnie o to jak się czuje, czy podoba mi się w Londynie i jaka jest moja siostra. Na wszystkie pytania odpowiadałam powoli. Oczywiście nie powiedziałam im o moim związku z Lou. Zrobiliby mi wielką awanturę o to, że mam w głowie tylko chłopaków a moja nauka leży i kwiczy. Rozłączyłam się i poszłam spać. Następnego dnia jak zwykle dom świecił pustkami. Ciocia była już w pracy a Blanka w szkole. Zeszłam na dół zrobiłam sobie coś do zjedzenia i udałam się do salonu. Jedząc moje pyszne tosty, włączyłam sobie telewizję i zaczęłam oglądać poranne wiadomości. Prawię wyplułam z buzi kawałek tosta, kiedy zobaczyłam maje i Lou zdjęcie, jak się całujemy, a potem jak idziemy do domu. Wyjrzałam przez okno. Przed domem stało stado fotoreporterów. Szybko ubrałam na siebie kurtkę i wybiegłam z domu tylnymi drzwiami. Jakieś 10 minut później byłam już u chłopaków. Przywitałam się z nimi wszystkimi i zaczęliśmy rozmawiać. Tak się nam jakoś złożyło, że rozmawialiśmy o związkach. Śmialiśmy się i wygłupialiśmy. Tylko Zayn jak zwykle siedział cicho i nawet nie odezwał się słowem. 
-Stary zostałeś sam na lodzie.-Poklepał go po plecach Harry.
Ten zrobił tylko złą minę. Do pokoju weszły dziewczyny i przywitały się ze swoimi chłopakami. Zauważyłam wtedy smutek w oczach Malika. 
-Może powinieneś kupić sobie psa?-Zażartował sobie znowu Harold.
Czy ten człowiek musi być taki wredny? Zayn po tych słowach strasznie się zdenerwował. Wstał podszedł do Hazzy i powiedział
-Może masz racje. Przynajmniej będzie mi wierny.-Po tych słowach spojrzał na Monikę.
Po czym wyszedł z domu, trzaskając drzwiami...
__________________________________________________
Hej! Mamy rozdział 31 i... To wam się nie spodoba, ale to już ostatni rozdział tej historii. Dziękuje wam, że tak długo jesteście ze mną i czytacie moje opowiadanie. Jak już wcześniej pisałam, zaczęłam pisać nowe opowiadanie. Na początku zamierzałam założyć nowego bloga, ale doszłam do wniosku że będę pisać to opowiadanie tutaj. I dla tych którym nie spodoba się to że kończę, to mam taką informację. Jutro dodam pierwszy rozdział nowego opowiadania. Więc jak dalej chcecie czytać te moje nieudane rozdziały, to zachęcam do czytania. Nowe opowiadanie będzie kontynuacją tego. Dziękuje wam za trzymanie za mnie kciuków, bo dzięki temu udało mi się wygrać. Dziękuje także za komentarze i odwiedziny. Muszę wam się przyznać do tego, że jeszcze trzy miesiące temu nie wiedziałam kim jest One Direction. Dowiedziałam się tego dzięki mojej kochanej Justynie. Dziękuje ci kochana, jak tylko cię spotkam to cię ucałuje. Trochę się rozpisałam, no ale cóż. Jeśli chcecie się dowiedzieć czegoś więcej to piszcie: GG:6231415
Bay...<33333
Przypominam o konkursie. Zostały jeszcze 3 dni.:D

6 komentarzy:

  1. Świetny rodział, sczzegolnie to na koncu ! ;DD

    OdpowiedzUsuń
  2. ymmm ;(((
    szkoda, że kończysz to opowiadanie, ale radość, że zaczynasz nowe ;))na pewno będę czytała
    i dziewczyno jakie nieudane notki ?
    wszystko było wspaniałe ♥
    ty tam sobie możesz gadać, ale my czytelniczki wiemy najlepiej i mówie, że blog jest the best <3
    więc proszę mnie słuchać i nie marudzić xD
    cuuudownie ;**** hid.bloog.pl

    OdpowiedzUsuń
  3. Szkoda że kończysz ; < ale przynajmniej nowe opowiadanie bedzie kontynuacją tego ! < 33 ten rozdział świetny *_* czekam na nowe :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. A co będzie z Zayn'em??
    A bloga kocham!!!♥
    Podziękuj też odemnie Justynie xD

    OdpowiedzUsuń
  5. Super rozdział. Kocham <3 ;3 Dziękuje za dedykację. :*

    OdpowiedzUsuń
  6. Zgadzam się z eveline320. !!

    Wielka szkoda, że kończysz to opowiadanie. Przywiązałam się do historii tego bloga.
    Ale cieszę się, że zaczynasz nowe. ;D
    Mam nadzieję, że też będzie takie fajnie i ciekawe jak ten i poprzedni.
    Na pewno będę czytać.
    Rozdział megaaa zajebisty. ( Ale szkoda, że ostatni. ) :(
    A teraz zabieram się za czytanie, nowego opowiadania. ;P

    Pozdrawiamm.; **

    OdpowiedzUsuń