Sen dobrze mi zrobił. Na chwilę mogłam zapomnieć o wydarzeniach z dzisiejszego dnia. Spojrzałam na zegarek. Było już grubo po 22. Przez to wszystko zapomniałam o tym, że dzisiaj przyjeżdża ciocia. Wyskoczyłam z łóżka, zrobiłam z sobą porządek i zbiegłam po schodach. W połowie drogi do kuchni usłyszałam dobiegającą z niej rozmowę. Weszłam do pomieszczenia i ujrzałam moją kochaną ciocię. Bardzo się za nią stęskniłam, więc ucieszyłam się na jej widok. Rzuciłam się jej na szyje tym samym przerwałam rozmowę, którą prowadziła z Moniką. Moja przyjaciółka powiedziała jej o wydarzeniach z dzisiejszego dnia i tym samym wyjaśniła dlaczego nie pojechałam jej odebrać z lotniska. Byłam jej za to wdzięczna, nie wiem czy poradziłabym sobie z opowiedzeniem tego wszystkiego cioci. Dołączyłam się do ich rozmowy. Przegadałyśmy pół nocy. Zaproponowałam Monice nocowanie u mnie. Ona nie miała nic przeciwko, tak samo jak ciocia, która od razu ją polubiła. Poszłyśmy do łóżek. Przykryłam się kocem i usnęłam. Znalazłam się w świecie snów, gdzie nie musiałam się o nic martwić, gdzie wszystko było takie proste.
***
Już od dwóch tygodni nie miałam kontaktu z żadnym z chłopaków. Czasami słyszałam tylko jak Monika rozmawia z Niallem. Często pytał się co u mnie, a moja przyjaciółka mówiła mu wszystko co się ze mną dzieje. On na pewno przekazywał to Liamowi. Zmieniłam numer telefonu, bo miałam już dosyć tych ciągłych telefonów od mojego niedoszłego przyjaciela. Przez cały ten czas nie wychodziłam z domu. Może i źle robiłam, ale nie miałam ochoty wyjść do ludzi i patrzeć jacy oni są szczęśliwi. Lecz dzisiaj postanowiłam to zmienić. Muszę pokazać mu że jestem silna i już mi na nim nie zależy. Ubrana w dresy zeszłam na dół, wzięłam notes i napisałam cioci że wychodzę pobiegać. Zostawiłam kartkę na ławie w salonie, gdzie ciocia często przebywała, kiedy nie pracowała. Wyszłam z domu i kierowałam się już do parku, ale coś mnie powstrzymało i wybrałam inną drogę niż zawsze. Miałam nadzieje, że nie spotkam po drodze żadnego z zespołu. Jednak moje szczęście mnie zawiodło. W oddali zobaczyłam szwendającego się bez żadnego celu Harry'ego. Chciałam przebiec koło niego niezauważona, ale to mi się nie udało.
-Blanka!- Usłyszałam coś dziwnego w jego głosie, jakby za mną tęsknił. Tylko dlaczego miałby za mną tęsknić? Prawie w ogóle go nie znałam i rozmawiałam z nim może z dwa razy. Więc zastanawiam się dlaczego miałby za mną tęsknić.- Jak dawno cię nie widziałem.- Powiedział i przytulił mnie do siebie tak mocno jakbym miała mu zaraz uciec. Brakowało mi tchu.-Oj przepraszam...- chyba to zauważył- ale tak bardzo się za tobą stęskniłem.
-Niby czemu? Prawie się nie znamy.- Powiedziałam. Byłam zdziwiona jego zachowaniem.
-Tak, ale często byłaś u nas i zatęskniłem za twoim śmiechem.
Kiedy to powiedział uśmiech pojawił mi się na twarzy, ale nie chciałam rozmawiać z nim dłużej a jeszcze jak na złość zaczęło kropić.
- Lepiej stąd chodźmy bo zaraz będzie padać.-Powiedziałam.
Zaczęło lać. Chłopak złapał mnie za rękę i ciągnął za sobą. Znaleźliśmy jakąś budkę z lodami. Schroniliśmy się pod jej daszkiem. Cała się trzęsłam z zimna, więc Harry przytulił mnie do siebie. Spojrzałam w jego oczy i wtedy...
___________________________________
Hej. Na wstępie chcę was przeprosić za to że wczoraj nie dodałam rozdziału, ale miałam niespodziewany wyjazd do babci, a jak to u babci: brak internetu i komputera. Więc rozdział 14 mamy dzisiaj. Powiedzmy że jestem z niego zadowolona. I teraz w odpowiedzi na pytanie eveline320 dotyczące kolejnych imaginów to nie wiem kiedy je napisze. Na razie nie mam dobrych pomysłów na napisanie ich, ale w końcu wróciła do mnie moja dawna wena na pisanie opowiadania. Jeśli macie jakiś pomysł na imagin to śmiało mówcie. To mój e-mail: piszecomysle@gmail.com tam możecie zadawać pytania.
Dobra dosyć bo się rozpisałam. Dziękuje odwiedzającym za komentarze i mam nadzieje że ujrzę kolejne, bo to one motywują mnie do dalszego pisania. Jeszcze raz dziękuje.
Bay...<33
świetny jest ten rozdział. a jesli chodzi o chomika, to nie da się go przekarmic. On jak się naje, to biega...
OdpowiedzUsuńSuper :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie, nowy rozdział :*
http://zaczynasz-mnie-wkurzac-wiesz.blogspot.com/
Heh . suuuuuuuper rozdział.;DDD
OdpowiedzUsuńzapraszam : zaynmalikstorylove.blogspot.com
O matko! ; )
OdpowiedzUsuńTylko, żeby Blance nie wpadło do głowy się z nim całowac.
Ona ma być z Liam'em. ;) <3
Zapraszam do polubienia fp --> http://www.facebook.com/pages/Jeste%C5%9B-Pi%C4%99kna-i-nie-zaprzeczaj-/410894765636827
oraz zapraszam -->
Na pewno bym polubiła, ale nie ma fb. Poproszę znajomych żeby to zrobili za mnie.:D
UsuńRozdział świetny coś mi się wydaję,że Harry się jeszcze w niej zakoch
OdpowiedzUsuńJesteś genialna ^^ Uwielbiam tego bloga ;D co do ostatnich słów to już się chyba domyślam co się może stać :3 ;D
OdpowiedzUsuńŚwietnie ! < 33 Czekam na kolejną część.. :D
OdpowiedzUsuńŚwietne czekam na kolejną część :D
OdpowiedzUsuńHarry się w niej zakocha czuje to :D
OdpowiedzUsuńa pozatym swietny blog . dodaje do obserwowanych i zapraszam do mnie.
http://hybrid-genesis.blogspot.com/
No nie mów mi, że ją pocałuje ! Będzie jeszcze gorzej! Li się wkurzy ! :D Będzie niezły harmider.. :D Albo Li ich zobaczy ! :D Albo piorun trzepnie xD Nie no żartuję ; D
OdpowiedzUsuńPisz następne :P
P.S. U mnie jutro pojawi się nowa notka zajrzyj :)
viva-la-vida-sin-fronteras.blogspot.com
Oj.. dziękuję za polecenie mojego bloga :******
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział czekam na kolejne ;**
OdpowiedzUsuńSuper rozdział!
OdpowiedzUsuńObserwuję i liczę na mały rewanżyk z Twojej strony ;)
Bardzo mi zależy...
http://pamietnikizwakacji-selenka.blogspot.com/
U mnie szósty rozdział :) wpadnij i skomentuj :)
OdpowiedzUsuńhttp://viva-la-vida-sin-fronteras.blogspot.com/
Świetny roździał, dzięki za komenatrz i zapraszam ponownie do mnie ;)
OdpowiedzUsuńprzepraszam, że teraz dopiero komentuję ;**
OdpowiedzUsuńale brak czas by cokolwiek przeczytać ;p
i impreza i w ogóle ;))
co tu dużo gadać
jak zwykle jest fantastycznie <3
i jak zwykle wyczekuje kolejnego rozdziału ;**
pisz tak dalej ;p
hid.bloog.pl