W końcu otarłam łzy i usiadłam na krawędzi łóżka. Zaczęłam myśleć o tym czy dobrze zrobiłam uciekając od niego. Mogłam przecież zostać, powiedzieć co czuje.Powiedzieć o tym że też go kocham. Ale zrobiłam inaczej.I to był błąd, który muszę naprawić. Chcę być szczęśliwa, a nie mogę doznać tego szczęścia, kiedy on jest smutny i płacze z mojego powodu. Żałuje tego co zrobiłam. Rozejrzałam się po pokoju i zobaczyłam gitarę stojącą w kącie mojego pokoju. To ona była moim przyjacielem w trudnych chwilach, a ja odrzuciłam ją tak samo jak Nialla. Chcę to teraz naprawić, ale jeszcze nie wiem jak.Chwyciłam za instrument i zaczęłam grać.Po chwili miałam w głowie ułożoną całą piosenkę. Spisałam ją na kartce, po czym zaczęłam śpiewać. Z każdym słowem piosenki co raz bardziej żałowałam tego co zrobiłam. Z każdym kolejnym wersem coraz więcej łez napływało mi do oczu. Tak dalej być nie może.Odłożyłam gitarę, a kartkę z piosenką schowałam do tylnej kieszeni spodni.Chwyciłam za telefon i zadzwoniłam do jedynej osoby, która nigdy mnie nie zostawiła kiedy ludzie śmiali się ze mnie i obgadywali za plecami. Poprosiłam ją o numer do Nialla. Lecz kiedy już go miałam, to nie miałam odwagi do niego zadzwonić ani nawet napisać. Cały czas zżerał mnie strach przed odrzuceniem."Ja mu to zrobiłam, teraz on może zrobić to samo"-myślałam. Ale w końcu się odważyłam i napisałam dość dziwnego SMS-a:
"Gdzie jesteś?"
Długo czekałam na odpowiedź.A może tylko mi się zdaje, bo go kocham. W końcu dostałam odpowiedź:
"A kto pyta?"
Nie chciałam mu mówić że to ja, dlatego napisałam:
"Zaufaj mi"
Tym razem odpowiedź dostałam szybciej niż ostatnio.
"Jestem u siebie w domu, czemu pytasz?"
Zapytałam tylko czy jest sam w domu i kiedy dostałam od niego wiadomość o treści: TAK, zbiegłam szybko po schodach, ubrałam buty i pobiegłam w stronę domu chłopaków. Kiedy byłam na miejscu wzięłam kluch, który leżał pod wycieraczką, otworzyłam drzwi i pobiegłam na górę w poszukiwaniu mojego ukochanego. Wbiegłam do jego pokoju. Kiedy tam się pojawiłam on siedział przed komputerem i oglądał jakiś film. Trochę go przestraszyłam.
-Co ty tu robisz?
Zapytał ale ja nic mu nie odpowiedziałam tylko podeszłam do niego, chwyciłam jego twarz w ręce i pocałowałam go, a on odwzajemnił mój pocałunek. Chwycił mnie w pasie i mocno przytulił do siebie.Jak miło znów czuć go przy sobie, jak miło czuć to ciepło, kiedy jest ze mną. Kiedy oderwaliśmy się od siebie spojrzał mi w oczy, a ja zaczęłam mówić:
-Nie potrafiłam i nie potrafię o tobie zapomnieć.Każdego dnia spędzonego w Polsce chciałam wymazać z pamięci to wspomnienie o tobie. Lecz nie mogłam. Za bardzo ciebie kocham. Kocham cię słyszysz.I też chcę być z tobą. Dasz mi tą szanse?...
______________________________
Bardzo bardzo ale to bardzo dziękuje za wszystkie komentarze.
Prosiliście mnie aby Monika wróciła do Nialla i powiedziała mu co czuje. Więc ten rozdział pisałam po przeczytaniu waszych komentarzy.
Myślicie że jej wybaczy i da jej tą szanse...?
Czekam na komentarze....
Świetne ! Wzruszyłam się !
OdpowiedzUsuńAa super blog !!
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się tło <3
Mega *.*
W ogóle przeczytałam trochę i fajnie piszesz :)
Jak znajdę czas to przeczytam <3
Zapraszam : http://heycuteboy.blogspot.co.uk/
Niech jej wybaczy...Czekam na kolejny rozdział.<33
OdpowiedzUsuńAle się wzruszyłam... ;3
OdpowiedzUsuńCudowny rozdział! Niech jej wybaczy i da szansę! Należy się jej. :)
PS. U mnie nowy rozdział, zapraszam. :)
Boże..po prostu cudowny rozdział :) Wpadnij też do mnie. Dodałam nowy.
OdpowiedzUsuńhttp://one-direction-love-sucks.blogspot.com/
Czekam na kolejny rozdział :)
Łooł . ! Extra . ;) Nie mogę się oderwać od tych twoich opowiadań.
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie na NN . ;) <3
http://wszystko-co-mnie-otacza.bloog.pl/
Allle boskie!
OdpowiedzUsuńuwielbiam historie miłosne!
Allle boskie!
OdpowiedzUsuńuwielbiam historie miłosne!
fajne :D
OdpowiedzUsuńŚliczna historia, czekam na kolejne rodziały.Q
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie http://buntowniczka-blog.blogspot.com/