Patrzałam na nich tak jeszcze przez chwile. Kiedy chłopak miał odchodzić chciał ją pocałować, ale ona odwróciła głowę i coś mu powiedziała.Chłopak przytulił ją i odszedł. Po chwili usłyszałam dzwonek do drzwi.Pobiegłam w ich stronę i kiedy byłam już przy drzwiach szybko je otworzyłam, a Maja weszła do środka. Zdjęła buty i poszliśmy do mojego pokoju aby nikt nie słyszał naszej rozmowy. Usiadłyśmy na łóżku i zaczęłyśmy rozmawiać o tym co ją spotkało.Nadal nie mogłam w to wszystko uwierzyć. Kiedyś jej chłopak wydawał mi się miłym kolesiem, ale myliłam się. Próbowałam ją pocieszyć, że wszystko będzie dobrze, ale ona mówiła że już nic nie będzie dobrze i zaczęła płakać. Poprosiła mnie o to bym nie mówiła o tym jej rodzicom.Ale przecież kiedy wejdzie do domu i zobaczą ją w takim stanie to od rozu skapną się że coś jest nie tak. Więc zaproponowałam jej żeby została u mnie na noc.Maja poszła zadzwonić do rodziców. Kiedy skończyła z nimi rozmawiać przyszła do mnie, do kuchni i usiadła na blacie.
-Jak ty sobie z tym radzisz?Z tym jak się z ciebie śmieją i obgadują za twoimi plecami? -spytała.
Zaszokowało mnie to pytanie. Nie miałam pojęcia jak jej na nie odpowiedzieć.
-No wiesz...mam ciebie.Ty zawsze potrafisz mnie pocieszyć.
-No jasne.
-Pamiętasz co mi powiedziałaś? Musisz przestać się bać co pomyślą inni. To mi dużo pomogło.A jeśli chodzi o te zdjęcia to uważam że powinnaś powiedzieć o tym swoim rodzicom i to jak najszybciej.
-Ale...
-Żadne ale. Temu dupkowi należy się jakaś kara za to co ci zrobił.
-Mówisz tak jak Zayn, nie rozumiesz że ja go kocham.
-Po tym co ci zrobił?
-Nawet po tym. Nie umiałabym bez niego żyć.
-Skoro tak uważasz to nie mamy o czym rozmawiać. Ja idę spać. Dobranoc!
-Ale zrozum...
-Dobranoc!
Wiem zachowałam się podłe, ale ja po prostu jej nie rozumiem.Jak ona może go kochać po tym wszystkim co jej zrobił. Jak ona może mu ufać?Nie rozumiem, a nawet nie próbuje tego zrozumieć.
Poszłam do łazienki, wzięłam prysznic i przebrałam się w czarną o kilka rozmiarów za dużą koszulkę z napisem "boys crazy" i krótkie szorty.Po wyjściu z łazienki od razu położyłam się do łóżka wtuliłam się w poduszkę i usnęłam. Nic mnie nie obchodziło co teraz robi Maja.
-Następnego dnia-
Spałam sobie smacznie w swoim pokoju, kiedy nagle wpadła do niego Maja i zaczęła się wydzierać że mam wstawać bo inaczej spóźnimy się do szkoły.Na początku nie chciałam wstać , ale kiedy powiedziała, że jak zaraz nie wstanę to wyleje na mnie kubek zimnej wody to od razu wstałam na równe nogi i zaczęłam się szykować do szkoły. Maja poszła do kuchni szykować śniadanie a ja do łazienki przebrać się w zwykłą białą koszulkę na to założyłam czerwoną bluzę z Adidasa, jeansy i czerwone trampki( http://www.photoblog.pl/meininspiration/98693976/08.html ) . Zrobiłam sobie jeszcze lekki makijaż i spojrzałam w lustro. Gotowa i zadowolona z mojego wyglądu zeszłam na dół na śniadanie.Majka już na mnie czekała przy stole.
-Cześć
-Hej.Coś się stało?-zapytałam.
-A co?
-Jesteś taka zadowolona a jeszcze wczoraj miałaś wielkiego doła.
-Po prostu moje życie wróciło do normy,ale nie chce teraz o tym rozmawiać. Siadaj i jedz śniadanie bo inaczej się spóźnimy.
Zaraz po śniadaniu poszliśmy do szkoły.A tam wszyscy zachowywali się zupełnie inaczej niż wczoraj.Witali się z Majką i ze mną, rozmawiali, śmiali się i tylko koledzy z paczki Robbiego tak jakoś dziwnie się na nas patrzyli.Większości tych osób w ogóle nie znam a mieszkam tutaj już ponad 2 lata. Lekcje mijały szybko.Nie wiadomo kiedy a była już pora lunchu. Szłam razem z Majką w stronę stołówki cały czas przekonana o tym że na pewno nie usiądzie z tym dupkiem, ale chyba się przeliczyłam bo ona poszła do niego do stołu, pocałowała go i usiadła z nim przy stole jak gdyby nigdy nic.Myślałam że podejdzie do niego i uderzy w twarz po tym wszystkim co jej zrobił a ona go całuje.W ogóle jej nie rozumiem. Lunch minął mi tak samo szybko jak pozostałe lekcje.Majka pożegnała się z Rob-im i poszłyśmy w stronę naszych domów.Nie mogłam już więcej dusić w sobie tego co myślę o jej zachowaniu.
-A więc tak po prostu mu wybaczyłaś to wszystko?
Nie dostałam odpowiedzi więc postanowiłam więcej o to nie pytać. Po drodze rozmawiałyśmy jedynie o tym co będziemy robić w weekend . Żadna z nas nie poruszała tematu ze zdjęciami. Kiedy byłyśmy pod moim domem Majka dostała SMS-a, ale nie chciała mi powiedzieć od kogo...
_____________________________________________
Czekam na wasze komentarze.
Świetne opowiadanie ;)Kochana, dodawaj szybko kolejne rozdziały, bo nie mogę się doczekać xd zajrzyj do mnie? http://before-you-leave-me.blogspot.com/ będę naprawdę wdzięczna <333
OdpowiedzUsuń