Szłam przed siebie pod sale muzyczną i jeszcze raz sprawdzałam moje dzisiejsze zajęcia.Zapatrzyłam się w kartkę i wtedy...Nie wiem nawet co się stało ale obudziłam się w gabinecie szkolnej pielęgniarki. Rozejrzałam się po pomieszczeniu i ujrzałam tylko jakiegoś chłopaka siedzącego nieopodal łóżka, na którym leżałam. Po chwili pojawiła się pielęgniarka.
-Oo... Wreszcie się obudziłaś.-powiedziała.
Wtedy chłopak przestał bawić się telefonem i spojrzał na mnie. Miał cudowne oczy. Zdradzę wam pewien sekret. Kiedy po raz pierwszy kogoś spotykam zawsze patrze na jego oczy, bo z nich można dużo wyczytać. A wracając do mojej sytuacji. Chłopak wstał i podszedł do mnie.
-Wszystko dobrze?-Spytał.
-Jasne. Tylko nie wiem co tutaj robię.
-Podeszłaś do drzwi i kiedy je otwierałem to cie nimi potrąciłem, a ty upadłaś i straciłaś przytomność, więc przyniosłem cię do gabinetu pielęgniarki.
Podziękowałam mu za to i po pozwoleniu na opuszczenie gabinetu wyszłam, udając się na lekcje. Kiedy weszłam do klasy lekcja już trwała. Podeszłam do nauczyciela i przeprosiłam go za spóźnienie. Po czym wstał i przedstawił mnie całej klasie.Po tym całym teatrzyku usiadłam na wskazane przez niego miejsce. Rozejrzałam się trochę po klasie i zobaczyłam tego zielonookiego chłopaka, który zaniósł mnie do pielęgniarki.Lekcja szybko minęła tak samo jak klejne, lunch i reszta lekcji. Nie zdarzyłam się obejrzeć a już było po zajęciach.Prosto ze szkoły udałam się do domu. Zjadłam obiad i pobiegłam do swojego pokoju. Włączyłam laptopa. Zaczęłam przeglądać jakieś stronki o modzie i wpadłam na bardzo fajny pomysł. Tylko że wymagał on małych zakupów i posiadania pieniędzy. Wzięłam portfel i wybiegłam z domu. W ciągu 5 minut byłam w sklepie. Udałam się do działu z kosmetykami (i innymi pierdołami) i włożyłam do koszyka kilka farb do włosów. Zapłaciłam i udałam się z powrotem do domu. Poszłam do łazienki, rozłożyłam farby, po czym zaczęłam działać.Kiedy skończyłam już je malować i moja fryzura była gotowa, zrobiłam sobie zdjęcie i weszłam na tt. Dodałam taki wpis: "Pomalowałam sobie włosy na odjechany kolorek chcecie zobaczyć? A oto efekty mojej pracy:
Jak się podoba?"Zadowolona z mojego wyglądu zamknęłam komputer i położyłam się na łóżku. Po chwili dostałam SMS-a od Majki:
* Hejka. Masz jakieś plany na dziś wieczór?
^Hej. właściwie to nie. A czemu pytasz?
* Wybierzesz się ze mną i z moimi znajomymi do klubu?
^ Jasne czemu nie, podaj mi adres to spotkamy się na miejscu. A i o której tam będziecie?
*Ok.
Kiedy dostałam adres wraz z godziną spotkania, poszłam do łazienki wziąć kąpiel. Po długiej kąpieli poszłam do garderoby.Jak zwykle długo nie mogłam znaleźć nic odpowiedniego na wyjście. W końcu przypomniałam sobie o sukience, którą kupiłam w Polsce. Zaczęłam jej szukać. Przekopałam całą garderobę i kiedy miałam się już poddać znalazłam ją. Przebrałam się (http://www.photoblog.pl/maszgusst/119788218), zrobiłam sobie makijaż i przejrzałam się w lustrze.Dochodziła godzina 20:00 więc zadzwoniłam po taksówkę, która szybko przyjechała pod mój dom. Wyszłam z domu i pojechałam do klubu. Byłam tam po upływie 15 minut. Nie chciałam czekać na Majkę przed klubem dlatego weszłam do środka. I właśnie wtedy dostałam od niej SMS-a:
"Gdzie jesteś? My stoimy przed klubem a ciebie nigdzie nie ma."
Po przeczytaniu wiadomości wyszłam na zewnątrz i od razu zobaczyłam swoją przyjaciółkę w towarzystwie, którego się nie spodziewałam...
____________________________
Czekam na wasze komentarze.
super czekam na następny.. bArdzo mi się podobają.. :P
OdpowiedzUsuńSuper rozdział i blog :D
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie : zapraszam do mnie : http://without-you-baby.blogspot.com/2012/06/rozdzia-2_27.html
liczę że skomentujesz 2 rozdział na moim blogu :D
Fajniutki rozdział. Czekam na następny;D Włoski bardzo mi się podobają
OdpowiedzUsuń