Obudziłam się o 9:00 i poszłam prosto do kuchni, a w niej czekał już na mnie mój ukochany chłopak.
-Witam panią. Jak się spało?- Podszedł i pocałował mnie w policzek.
-Bardzo dobrze, dziękuje. Tylko zdziwiłam się kiedy zobaczyłam że ciebie nie ma w pokoju.
-Przepraszam-tym razem podszedł do mnie i złożył na moich ustach namiętny pocałunek.
I jak tu się na niego gniewać. On jest taki kochamy.
-No dobrze wybaczam. A co tu zrobiłeś nam na śniadanie?
Zayn wskazał mi stół, który dosłownie uginał się pod tą całą ilością jedzenia. Zasiedliśmy do stołu i zaczęliśmy jeść. Po chwili mój brzuch był już pełen, a na stole zostało jeszcze tyle smakołyków, ale nie zmieszczę już nic więcej w moim brzuchu.
-Nie dam rady zjeść więcej.
-Dobrze.To ja posprzątam, a ty idź się przebrać bo zabieram cię na zakupy.
Podskoczyłam radośnie i pocałowałam go w policzek.Pobiegłam w stronę pokoju, a następnie do garderoby. Rozejrzałam się po niej i wybrałam pierwszy lepszy strój, który zobaczyłam na górnej półce. Przebrałam się i zbiegłam czym prędzej do kuchni.Zayn właśnie kończył sprzątać, więc udałam się jeszcze do łazienki aby zrobić sobie lekki makijaż. Kiedy z niej wyszłam mój skarb czekał na mnie przy drzwiach. Otworzył mi drzwi, wziął mnie za rękę i poszliśmy do taksówki, która czekała na nas przed domem.Jechaliśmy około 15 minut małą, czarną taksówką.Kiedy z niej wyszliśmy moim oczom ukazało się wielgaśne centrum handlowe. Weszliśmy do środka.Stałam jak wryta rozglądając się po całym budynku, który składał się z trzech pięter. Po środku tego wielgaśnego budynku stała równie ogromna fontanna, którą ze wszystkich stron otaczały sklepy, butiki, restauracje, kawiarnie, księgarnie i kafejki internetowe. Zayn pociągnął mnie za rękę i wtedy się ocknęłam. Zaczął się nasz rajd. Biegaliśmy od sklepu do sklepu. Kupywaliśmy wszystko co nam się podobało.W jednym ze sklepów Zaynowi spodobała się czerwona sukienka dla mnie i kazał mi ją przymierzyć. Kiedy byłam w trakcie jej przymierzania zaczął dzwonić mój telefon. Wzięłam telefon do ręki, spojrzałam na wyświetlacz, na którym ukazało się zdjęcie Monany.Szybko nacisnęłam zieloną słuchawkę.
*Cześć, gdzie jesteś?- usłyszałam w słuchawce smutny głos przyjaciółki.
^No hej. Jestem z Zaynem na zakupach. Coś się stało?
*Nie nic się nie stało tylko potrzebuje numeru Nialla. Mogłabyś mi go podać?
^OK.Już ci go podaje.-Byłam trochę zdziwiona że Monika chce numer do Nialla. Co ona by od niego chcieć? Mimo to podałam jej numer do chłopaka, ale i tak chciałam wiedzieć po co jej jego numer.-A tak właściwie to po co ci jego numer?
*Nie ważne. Dzięki. Pa...
Nie zdążyłam się z nią pożegnać. Schowałam telefon z powrotem do torby i przez chwilę jeszcze zastanawiałam się po co jest jej potrzebny numer do Nialla. Nie mogąc znaleźć odpowiedzi na moje pytanie wróciłam do przymierzania sukienki.Wyszłam z przymierzalni żeby pokazać kreacje chłopakowi.
-I jak wyglądam?-zapytałam.
Obrócił się w moją stronę i zrobił wielkie oczy kiedy mnie zobaczył w tej sukience.
-No co? Nie ładna, już ci się nie podoba?
-Nie jest idealna.To znaczy pięknie wyglądasz.
Podszedł do mnie, złapał w tali, przyciągnął do siebie, zarzucił moje ręce na jego szyje i mocno mnie pocałował. Spojrzałam w jego piękne brązowe oczy i posłałam mu najpiękniejszy uśmiech na jaki było mnie stać. Mulat kupił mi tą sukienkę. Była godzina 14:26 więc poszliśmy do jednej z wielu restauracji w centrum handlowym i tam zjedliśmy obiad. Zleciało nam kolejne półtorej godziny. Z pełnymi brzuchami wyszliśmy z restauracji i udaliśmy się w stronę wyjścia. Zayn cały czas nosił za mną nasze zakupy. Nie pozwalał mi nieść nawet najmniejszej torebeczki. Przechodziliśmy właśnie obok ogromnej pięknej fontanny kiedy wpadł mi do głowy szalony pomysł. Zatrzymałam chłopaka przy fontannie zdjęłam buty weszłam do wody i zaczęłam tańczyć. Wokół mnie zebrało się wielu ludzi, który robili zdjęcia i nagrywali filmiki.Zauważyłam że do fontanny zbliża się ochrona, więc szybko wyszłam z wody, założyłam buty i razem z moim skarbem pobiegliśmy w stronę wyjścia. Nie mieliśmy zbyt wielu zakupów więc postanowiliśmy że się przejdziemy.Idąc różnymi ścieżkami i rozmawiając z chłopakiem nie zauważyłam że jest już godzina 17:53.
-Mam dla ciebie jeszcze jedną niespodziankę.-Powiedział w pewnej chwili Zayn .
Złapał mnie za rękę i zaprowadził mnie do dużego starego kina. Było zamknięte, ale on jakimś cudem miał do niego klucz. Otworzył drzwi i dalej trzymając mnie za rękę wprowadził mnie do jednej z kinowych sal. To co zobaczyłam bardzo mnie zaskoczyło...
-Pamiętasz?
Sala była pusta a pośrodku stał stolik ze świecami.Z oczu popłynęły mi pojedyncze łzy.
-To już pół roku od kiedy jesteśmy razem, więc chciałem ci zrobić niespodziankę.
-Dziękuje jesteś kochany-chwyciłam jego twarz w ręce i pocałowałam go tak jak jeszcze nigdy przedtem.
Usiedliśmy przy stole tam czekała na nas przepyszna kolacja.Dużo się śmialiśmy i wspominaliśmy to wszystko co nas spotkało przez te pół roku. Kiedy skończyliśmy kolacje zabraliśmy się za oglądanie filmu.Natomiast później poszliśmy do mojego domu. Tam czekała mnie kolejna niespodzianka.Weszłam do swojego pokoju i zobaczyłam na łóżku wielkiego misia z przepięknym bukietem czerwonych róż.Na łóżku było jeszcze coś. Podeszłam bliżej i zobaczyłam serce z płatków kwiatów, a w nim napis "Kocham Cię". To było piękne. Nie mogłam opanować łez.W tamtej chwili do pokoju wszedł mój skarb.
-Czemu płaczesz?
-Ze szczęścia.
Powiedziałam i rzuciłam się mu na szyje. Zaczęliśmy się całować. Zayn wziął mnie na ręce i położył na łóżku nie przestając mnie całować.W tamtej chwili byłam pewna że tego chce. Po upływie godziny leżeliśmy wtuleni w siebie, a nasze ubrania porozrzucane były po całym pokoju.
-Czas się zbierać.
Powiedziałam i zaczęliśmy się ubierać. Wyszliśmy z domu po czym udaliśmy się do domu chłopaków...
__________________________
A więc dodałam następny rozdział mojej historii.
Długo musieliście czekać wiem dlatego ten rozdział jest dłuższy niż pozostałe. Jeśli mi się uda to jutro będzie kolejny wpis, ale nic nie obiecuje. Zapraszam do czytania i czekam na wasze komentarze, opinie czy wam się podoba ten rozdział.
Pozdrawiam wszystkich wczasowiczów...:D
Ja pierd.ole ! *.*
OdpowiedzUsuńJakie zajebiste . ♥
Też tak chcę *.* .
Taki dżentelmen . Kochany < 333. xd
super jest :D
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie www.love-me4-ever.blogspot.com
kiedy dodasz następny rozdział
OdpowiedzUsuńPostaram się dzisiaj dodać, ale coś mi się net psuje więc nic nie obiecuje.
UsuńExtra.. na maxa mi sie podoba.. :D
OdpowiedzUsuńWogole super blog i gratulacje pomyslow. :p