wtorek, 31 lipca 2012

Zupełnie z innej beczki (Rozdział)

Hejka wam mam dla was coś... Jakiś czas temu potrzebowałam pomocy, jakiegoś pomysłu żeby napisać kolejny rozdział. Dostałam od jednej z moich czytelniczek bardzo ciekawy tekst i postanowiłam że go opublikuje... A więc teraz ponownie rozdział 17 tylko tym razem zupełnie inny.
_________________________________________________________________

Wyszłyśmy na taraz i stanęłąm z nią twarzą w twarz.
- To co się stało ?- zapytała
- Bo ja i Niall...- mówiłam i mi przerwała
- No co ?
- Jesteśmy razem.- wydusiłam to z siebie i popatrzyłam w jej oczy. Można było wyczytać smutek, trochę radościu i żalu. Nie wiem o co chodziło, ale po chwili poczułam na sobie ciepłe ręce mojej przyjaciółki. Odwzajemniłam uścisk i posłałam jej ciepły uśmiech. Zmieniłam się trochę i wiem, że wpłyneło to na naszą przyjaźń, ale nic nie zmieniło. Razem weszłyśmy do salonu gdzie chłopacy jeszcze oglądali film. Usiadłam obok Niall i położyłam głowe na jego ramię, a onswoją rękę położył na moje ramione i lekko się uśmiechnął. Tak zaraz po filmie pożegnałam się z chłopakami i miałam już wychodzić, ale zatrzymał mnie blondyn.
- Spotkamy się jutro ?- spytał uśmiechając się zniewalająco.
- No oczywiście.- odpowiedziałąm i rozejżałąm się po okolicy czy nikogo nie ma, sama pustka. Uśmiechnęłam się lekko i zbliżyłam swoją twarz do jego i lekko musnęłam jego usta. On odwzajemnił pocałunek, ale przerwał nam Louis wołając Nial'a.
- Dobranoc.
- Dobranoc.- odpowiedziałam po czym ruszyłam po ciemnych ulicach. Wiatr lekko dmuchał w moje włosy, a światło latarni oświetlało mi drogę. Akurat przechodziłąm przez park kiedy usłszałąm szelst. Odwróciłąm się, ale nikogo nie zobaczyłam. Nagle poczułam czyjś oddech na mojej szyji. Odwróciłąm się i zobaczyłąm dwóch chłopaków. Wystraszyłam się, ale nie to, że ich, ale ich zamiarów i ich noża. Cofnęłam się kawałek i miałm ruszać do biegu kiedy ktoś mnie chwycił mocno w tali i nie chciał puścić. Zaczęłam krzyczeć pomocy, ratunku, ale było już po 23 i nikogo żywego nie widziałam. Chłopak z nożem podszedł, oparł mnie o drzewo i przyłożył nóż do policzka. 
- Czego chcesz ?- spytałam z bólem w nadgarstkach. Zbliżył się do mojego ucha i powiedział : Zabawić się kochana... po plecach przeszedł mi dreszcz. Nie mogłąm się poddać, zaczęłam się wyrywać, ale ten umięśniony chłopak znowu mnie chwycił, ten ostatni podszedł i zaczął szukać czy nie mam jakiś cennych rzeczy, niestety miałam telefoni portfel który mi zabrał i odszedłna bok. Chłopczysko z nożem podszedł, ale nie dałąm mu się tknąć i zaczęłam się rzucać, krzyczeć. Wkurzyli się. Podszedł do mnie i złożył na moich ustach pocałunek po czym ja go oplułam. Wtedy był już pełęn wściekłości, wyrwałmnie u rzucił o drzewo. Zabolało, łzy lały się po policzkach, a strach się zwiększał. Znowu podszedł, kucnął, przyliżył nóż do mojego policzka i mocno go uderzył, tak, że moja głowa aż odleciała, ale nie przestawał, zaczeli mnie kopać, a ja zaś zwijałąm się z bólu. Znowu kucnął, a ja popatrzyłam na niego, był wesoły. Przybliżył nóż do mojego policzka i zrobił kreskę po czym lekko ją ucałował i odeszli. Zaczęłam płakać i skuliłąm się, choć uniemożliwiał mi to ból. Teraz znowu wszystko się zawaliło. Poddałąm się. Co ja teraz zrobię, jak się pokaże w szkole ? Tego nie wiem ,ale boje się, że mogą wrócić. A najgorsze jest to, że ukradli mój cał portfel i telefon, na który miał mi pisać Niall o której się spotkamy. Wstałam z lekką trudnąścią i ruszyłam w strone domu. Kiedy już doszłam weszłąm po cichu i udałam się do siebie. Zamknęłam drzwi na kluczyk, rozebrałam się do bielizny i weszłam do łazieńki. Włosy spięłam w koka, a twarz lekko przemyłąm z rozmazanego tuszu i zasuchniętch łez. Wzięłam kąpiel po czym ubrałąm piżamę i ledwo co weszłąm do łóżka. Tak po chwili zmożył mnie już sen...

***
a teraz coś ode mnie do tego co napisała facked blond
***
Trzy tygodnie później  odzyskałam swój telefon i portfel a ci "bandyci" zostali złapani przez policje. Po całej tej akcji musiałam trochę odreagować więc chłopcy zabrali mnie na wycieczkę...
____________________________________________________________
No to chyba tyle ciąg dalszy znacie... tak na marginesie dodam że tylko Majka będzie wiedzieć o związku Moniki i Nialla.
Życzę miłego czytania i bardzo dziękuje za pomoc.
( Dzisiaj ukaże się też ciąg dalszy mojej historii)

2 komentarze:

  1. nie wiem po co go publikowałaś, jest do kitu.
    twój był lepszy ;D

    ale i tak dzięki : *
    buziak

    OdpowiedzUsuń
  2. fajny blog ; ) ja nie lubie 1 d !
    http://marzenia-zwyklej-nastolatki.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń